Tworząc ogród założyliśmy, że chcemy zasadzić jak najwięcej roślin jadalnych, które przetrwają w trudnym warmińskim klimacie. Pomimo braku miejsca, nie możemy się powstrzymać i każdego roku dokupujemy nowe rośliny.
Zaczęliśmy od tradycyjnych drzew: śliwek, jabłek, gruszek, wiśni, czereśni, mirabelki, jarzębiny. Były też brzoskwinie i morele ale nie poradziły sobie z przymrozkami.
Kolejno doszły krzewy: róże jadalne i dzikie, porzeczki i agresty, rokitniki, aronie, czarny bez, pigwy, pigwowce, derenie, maliny, jeżyny, borówki amerykańskie, jagody kamczackie, berberysy, jałowce, głóg, leszczyna.
Teraz dodajemy do ogrodu „wynalazki”: świdośliwa, morwy, jabłko-gruszka, kasztan jadalny, nieszpółki czy winorośle,
Nigdy nie żal kupić nowych roślin owocowych
Problemem pozostaje to gdzie je zasadzić 🙂
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit. Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit.
Etiam vitae leo et diam pellentesque porta. Sed eleifend ultricies risus, vel rutrum erat commodo ut. Praesent finibus congue euismod. Nullam scelerisque massa vel augue placerat, a tempor sem egestas. Curabitur placerat finibus lacus.